Dziś postanowiłam,że podzielę się zdrową odmianą konserwy.Mój mąż często wyjeżdża w trasę,nie zawsze ma możliwość kupienia dobrej jakości wędliny czy stołowania się w barach.Nie mogę pozwolić by kupował te obrzydliwe konserwy.Wystarczy kawałek mięsa,odrobina chęci i mamy zdrową,pachnącą mielonkę bez zbędnych dodatków.
Składniki:
- ok 1kg łopatki wieprzowej
- ok 1kg boczku lub podgardla
- główka czosnku
- trochę soli
- pieprz,papryka ostra lub słodka
- czubryca czerwona
- 3/4szkl przegotowanej wody
Mięso należy zmielić w maszynce na grubych oczkach,dodać przeciśnięty przez praskę czosnek oraz resztę przypraw.Wyrobić masę wlewając przegotowaną wodę.Do wyparzonego słoika wsadzać mięsną masę do 3/4 wysokości.Zakręcić.Na dnie garnka położyć ściereczkę,ułożyć obok siebie słoiki i zalać je wodą do 3/4 wysokości .Pasteryzować ok1,5 godz,ewentualnie dolewając wodę,która wyparowała.Wystudzić słoiki,następnego dnia powtórzyć proces pasteryzacji ok 1 godz,w trzeci dzień ok 40 min pasteryzować.
Po całkowitym wystudzeniu słoiczki trzymać w chłodnym miejscu.Na górze wytworzy się smakowity smalczyk a na dole galaretka.Pyszności.
W moim przepisie podałam jako jeden ze składników czubryce czerwoną,w której jestem zakochana.Oczywiście jeśli nie macie w domu lub nie lubicie spokojnie można pominąć.Można dowolnie przyprawić masę mięsną wg własnego gustu i smaku.Jednak kto lubi eksperymenty to polecam bo mój mąż stwierdził,że odkąd dodaje czubryce to mielonka jest wyśmienita.Kupuję ją przez internet lub w sklepie ze zdrową żywnością,taką bez konserwantów i sztucznych dodatków.Staramy się po prostu unikać tego co zbędne.
A po co pasteryzować to aż przez trzy dni ?
OdpowiedzUsuńTyndalizacja bo tak się nazywa fachowo powoduje,że pozbywamy się bakterii z żywności...a więc unikamy zatrucia np jadem kiełbasianym.
Usuń