Polecam tymczasem przepis na pierniczki,który z pewnością przypadnie Wam do gustu.Co najważniejsze...pierniczki nie zmieniają kształtu w trakcie pieczenia więc są doskonałe gdy chcemy zrobić z nich choinki,świeczniki czy ozdoby.
Składniki:
- 2 szklanki maki
- płaska łyżeczka sody
- 1 przyprawa do piernika
- czubata łyżka masła bądź margaryny
- 1 jajko
- 1/4 szklanki miodu(może być sztuczny)
- 3/4 szklanki cukru
Jak widać w tym roku postanowiłam,że nie będę się bawić w piękne dekoracje.Zrobiłam się bardzo sentymentalna i zamarzyły mi się pierniczki takie z dawnych lat...kiedyś gdy byłam młodsza tak się ozdabiało pierniczki.Nie wiem czy Wam się podoba ,ale ja się w nich zakochałam i powróciły piękne wspomnienia.
Całość została pokryta lukrem,na który kładłam mniejsze kawałki orzechów,następnie rozpuściłam na parze czekoladę i polewałam pierniczki,tworząc esy-floresy.Całość wyszła bardzo smaczna,nie przesłodzona...są naprawdę pyszne....cieszę się,że powróciłam do tego przepisu i takiego zdobienia.
Lukier:
- 400g cukru pudru
- ok 3 łyżki gorącej wody
- sok z 1 cytryny
Pierniczki im dłużej leżakują zamknięte w puszce w chłodnym miejscu tym są smaczniejsze.U mnie mija drugi tydzień..wprost rozpływają się w ustach..jak to stwierdził mój mąż.
fajne, bo dodatkowo super trzymają się na filiżance :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo...mam specjalne foremki by pierniczki mogły być zawieszone na filiżance,kubeczku..uwielbiam takie gadżety
Usuń