środa, 12 sierpnia 2015

OGÓRKI KISZONE

  Sezon ogórkowy w pełni a u mnie nie ma jeszcze przepisu na pyszne i zdrowe kiszone ogórki.Już nadrabiam zaległości,których nabawiłam się przez nasz urlop.
  Najważniejsze są zdrowe i jędrne ogórki,najlepiej jeśli macie swoje jak ja lub kupujecie od kogoś  sprawdzonego,zaufanego.Druga sprawa to nieuszkodzone słoiki,dobre,niezardzewiałe zakrętki.Trzecie to przepis,po który zapraszam do mnie.

Składniki:
  • ogórki(dowolna ilość)
  • czosnek
  • korzeń chrzanu
  • koperek
  • liście z wiśni,porzeczki
 Zalewa:
  •  1 l wody
  • łyżka soli kamiennej
 Ogórki dokładnie  umyć,koper i liście też.Chrzan i czosnek obrać i rozdrobnić na porcje.Ogórki układać pionowo,jaśniejszym końcem do góry bardzo ściśle. Na każdy litrowy słoik dawać po dwa ząbki czosnku,kawałek chrzanu(może być podzielony na dwie części) oraz jedną łodygę kopru z baldachem.Można również dołożyć po jednym liściu wiśni lub czarnej porzeczki.
 Zagotować wodę z solą i przygotowane ogórki zalać zalewą chłodną lub gorącą.Tutaj wszystko zależy od naszej woli.Jedna i druga technika dozwolona.Jeśli macie przefiltrowaną wodę lub źródlaną nie musicie wcale zagotowywać zalewy.Ogórki muszą być przykryte wodą w całości.Słoiki i zakrętki dokładnie wytrzeć i dobrze zakręcić.Odstawić na parę dni do ukiszenia,po paru dniach można je wynieść do spiżarki lub piwnicy.

11 komentarzy:

  1. Robię podobnie, tylko nie dodaję liści wiśni, bo moim zdaniem są nie potrzebne. Mówią, że liście powodują, że ogórki pozostają twarde, a prawdą jest, że powoduje to chrzan, o czym się przekonuję co roku, tak już od trzydziestu lat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wyrażenie swojego zdania.Każdy komentarz to dla mnie wielka radość.My dodajemy liść wiśni lub czarnej porzeczki gdyż to tradycja rodzinna.Staram się ją pielęgnować,tak robiła moja babcia,tak robi mama.Ogóreczki są przepyszne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja robie te z liścmi wiśni czasami daję liśc czarnej porzeczki,winogron albo dębu i wtedy karzdy słoik ogurków jest inny pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł,zrobię pewnie jeszcze parę słoiczków więc spróbuję z winogronem,dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Też tak robie a dodatkowo dodaje malutki kaałeczek papryczki chili :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super,bardzo się cieszę i dziękuję za każdy komentarz

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja dodaję jeszcze liśc laurowy, ziele angielskie i liść dębu. Zalewam roztworem zimnej wody z solą. Wychodzą super chrupiące i bardzo dobrze się trzymają cała zimę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zalewam woda z kranu nie gotujewody i dobrze się trzymaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie gotuję zalewam zimną wodą i są twarde i smaczne pozdrawiam

      Usuń
  9. Robię je identycznie tak samo jak moja mama i są najlepsze

    OdpowiedzUsuń