Długo zastanawiałam się czym rozpieścić mojego mężczyznę,który wrócił z trasy.Padło na przepyszne rurki.Muszę się przyznać,ze robiłam je pierwszy raz.Często za mną chodziły,ale nie miałam odpowiednich foremek.Przed świętami Bożego Narodzenia wreszcie udało mi się je nabyć.Minęło tyle miesięcy a one leżały tak bezużytecznie.Otwierając dzisiaj szufladę dosłownie do mnie przemówiły,przyszła więc odpowiednia pora.Żałuję,że wcześniej ich nie używałam,było tyle odpowiednich okazji.
Przepis na ciasto wykorzystałam z książki s Anastazji.
Ciasto
- 1/2 kg mąki
- 1 szklanka gęstej kwaśnej śmietany
- 25dag margaryny
- 2 żółtka
Z podanych składników szybko zarobić ciasto.Schłodzić,a następnie rozwałkować,pociąć w paski i nawinąć na foremki w kształcie rurek.Posmarować rozmąconym białkiem i posypać cukrem lub cukrem waniliowym.Piec w temp. ok.180st.C przez 15-20min.
Mój krem z nutellą
- 1/2 l śmietany kremówki
- 3-4 łyżki mascarpone
- 3-4 łyżki nutelli
Schłodzoną śmietanę ubić na sztywno,dodać mascarpone,delikatnie wymieszać,na końcu nutellę.Szprycą z długą końcówką nabijać puste rurki.Krem wyszedł niesamowicie delikatny.
Krem malinowy:
- 1/2 l śmietany kremówki
- śmietan-fix
- ok 2 łyżki cukru pudru
- maliny
Ubijamy schłodzoną śmietanę ze śmietan-fixem i cukrem pudrem,na końcu dajemy maliny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz