SAŁATKA WARSTWOWA Z BROKUŁAMI

   Ostatnio zaniedbuję bloga,ale dopadła mnie jakaś niemoc. Nie chce mi się zarówno gotować jak i jeść.Oczywiście zmuszam się jakoś bo niezdrowe jest dla organizmu takie odżywianie,metabolizm spada i od razu waga idzie w górę.Zresztą ja diet nie uznaję,staram się jeść często w małych ilościach, węgle tylko do południa,do tego ćwiczenia i jakoś sobie radzę( dopóki nie dopadnie mnie silny stres,wtedy moja tarczyca szaleje).
  Sałatka,którą dziś proponuje jest doskonała na imprezki,ale też jako kolacja czy obiad...uwielbiam brokuły gotowane na parze,są idealnie chrupiące i co najważniejsze nie tracą cennych witamin.

Składniki:

•  1 średni brokuł
• 40 dag szynki
• 2-3 pomidory
• 1 puszka kukurydzy
• ser feta

 Sos:

•  jogurt naturalny
• 2-3 łyżki majonezu
• 4 ząbki czosnku
• 1 łyżeczka musztardy
• pieprz ziołowy

 Składniki na sos wymieszać ze sobą,odstawić do lodówki.
Brokuły podzielić na różyczki mniejsze bądź większe według upodobania.Obgotować krótko w osolonej wodzie bądź na parze ( są smaczniejsze). Ugotowane ułożyć na dnie salaterki,szynkę i pomidory pokroić w kostkę,wyłożyć na brokuły.Na warstwę z pomidorów wysypać kukurydzę.Sałatkę polać przygotowanym wcześniej sosem,na wierzch wyłożyć pokrojoną w kostkę fetę.
Całość posypałam suszoną bazylią i przyozdobiłam świeżymi listkami.