Dawno nie było u mnie nic słodkiego więc postanowiłam coś wykombinować, tym bardziej,że spodziewamy się gości. Ciasto,które dziś chcę zaproponować jest bardzo atrakcyjne,bardzo jesienne i bardzo smaczne. Kto oglądał " Domową Kawiarenkę " to wie,że przepis pochodzi właśnie z tego programu.Będąc nastolatką dzielnie spisywałam wszystkie przepisy, do niektórych wracam do dziś,tak jak do orzechowca.
Ciasto orzechowe:
- 7 jajek
- 2 szklanki mąki tortowej
- 1,5 szklanki cukru
- 3/4 szklanki oleju
- 1/5 szklanki zmielonych orzechów włoskich
- 1 płaska łyżeczka sody
- 2 łyżeczki pr do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki kakao
- 1 opakowanie przyprawy do piernika
Bakalie do ciasta:
- ok 100 g rodzynek
- cukinia konserwowa tzw ananas z cukinii ( ewent pokrojony ananas z puszki)
Masa jabłkowa:
- 2 kg jabłek
- 2 galaretki cytrynowe
ponadto orzechy włoskie grubo posiekane do posypania na wierzch oraz czekolada biała i mleczna
Wykonanie:
Najpierw przygotować mąkę,czyli zmieszać ją z sodą,proszkiem do pieczenia,cynamonem,przyprawą do piernika oraz kakao. Składniki należy przesiać przez sitko,wtedy wszystko dobrze się wymiesza.
Przygotować bakalie, cukinię odsączyć na sitku.
Ubić najpierw białka,pod koniec dodać cukier,żółtka.Do jajecznej masy wlewać powoli olej,miksując na wolnych obrotach,następnie dodać zmielone orzechy oraz mąkę z dodatkami.
Do odsączonej cukinii wsypać bułkę tartą ok 2 łyżki,dokładnie wymieszać,obtoczyć w tej bułce i dodać do ciasta razem z rodzynkami - dokładnie wymieszać dużą łyżką.
Ciasto przełożyć na przygotowaną blaszkę, u mnie to była 20x 30 ale 25 x 35 też będzie ok. Po wierzchu posypać grubo posiekanymi orzechami włoskimi ( orzechy nie powinny wsiąknąć w ciast,gdyż są elementem dekoracyjnym).
Ciasto piec ok 50 - 60 min w 180 st.C.
W tym czasie możemy przygotować jabłka ( jeśli nie mamy musu w słoikach). Jabłka obrać,zetrzeć na tarce,wlać trochę wody oraz sok z cytryny - dusić na małym ogniu. Jeśli chcecie można dodać cukier waniliowy i cukier do smaku,wg uznania.Gdy jabłka się już rozpadną dodać suche galaretki i mieszać do ich całkowitego rozpuszczenia.
Gdy ciasto ostygnie przeciąć na dwie części i przełożyć masą jabłkową.Wierzch udekorować rozpuszczoną czekoladą ; białą i mleczną robiąc esy - floresy.
Zapach jaki unosi się w trakcie pieczenia - uwielbiam go,zresztą tak jak to ciasto.Jeśli jeszcze nie znacie tego przepisu to spróbujcie,z pewnością przypadnie Wam do gustu.