GRUSZKI W SYROPIE

  Gruszki w syropie to moja kolejna propozycja na zamknięcie owoców w słoiku.Na zimę będzie jak znalazł.Możemy je wykorzystać zarówno do wszelkiego rodzaju ciast jak również sałatek.My uwielbiamy sobie otworzyć słoik i zjeść gruszki ot tak sobie,po prostu.

Składniki:

•  3kg gruszek twardych
• 1kg cukru
• 1,5 litra wody
• 2 cukry waniliowe lub 2-3 łyżki cukru waniliowego domowego
• 3-4 łyżeczki soku z cytryny
• 3-4 goździki na słoik

Gruszki musimy obrać,przekroić na pół i wydrążyć gniazda nasienne z pestkami.
Zagotować 1,5 l wody z cytryną,cukrem waniliowym i cukrem.Do tej zalewy włożyć gruszki i gotować ok 1/2 godziny aż się zeszklą.Gorące wkładać do wcześniej przygotowanych słoików,dodać po 3-4 goździki,zalać wrzącym syropem i szybko zakręcić.Słoiki stawiać do góry dnem.Nie musimy już pasteryzować.

Gruszki w tym roku nawet obrodziły,więc trzeba ich trochę pozamykać w słoiki.Pierwsza moja partia jest z goździkami więc do korzennych ciast się przydadzą.Jeśli chcecie takie gruszki wykorzystać do kremowo-tortowych ciast wystarczy zrezygnować z tychże goździków.Następna porcja,którą zrobię będzie właśnie taka.

POWIDŁA ŚLIWKOWE BEZ MIESZANIA

  Zaopatrzyłam się w 3kg śliwek z myślą,ze zrobię je w syropie.Na zimę do ciast w sam raz.Niestety z powodu mojego niedopatrzenia musiałam zmienić plany.Prosiłam by wybrano mi śliwki te mniej dojrzałe i twarde,nawet powiedziałam do czego są mi potrzebne.Zaufałam,że pani spełni moją prośbę i nie sprawdziłam ich.Zobaczyłam jakie są dopiero w domu.....brrr ale się wkurzyłam.Sama nie wiem na kogo bardziej...chyba na siebie.No ale ...będą powidła.Co prawda parę słoiczków mi zostało z tamtego roku,nie planowałam więcej robić...ale będą i nie zginą tym bardziej,że wyszło mi tylko 5 słoiczków.
  Powidła,które Wam proponuję są super bo właściwie robią się same.Poświęcamy im zaledwie pół godziny do godziny.Dla leniwych,dla zapracowanych ale co najważniejsze daję Wam gwarancję,że się nie przypalą.   Przepis znalazłam dawno temu w internecie gdy buszowałam po blogach,spisałam i teraz powidła robię tylko w ten sposób.Nie podam Wam źródła bo naprawdę nie pamiętam z jakiej pochodzi strony.

Składniki:

•  3kg śliwek
• 1/2kg cukru
• 3 łyżki octu

Śliwki starannie umyć,wyciągnąć pesteczki.Wsypać do garnka,w którym będziemy smażyć powidła,zasypać cukrem,dodać ocet i razem wymieszać.Zostawić na 24godz.U mnie śliwki stały ok 12 godz tj przez noc i też było ok.Po tym czasie nie ruszając nic śliwek postawić na ogień i gotować na wolnym gazie przez 3-4 godz w odkrytym garnku,musi parować.Nie wolno mieszać choćby Was kusiło.Należy uprzedzić wszystkich domowników by nie ruszali powideł.Nic nie pryska,nic się nie przypala.Śliwki same przez ten czas się rozgotowują.Po ok 3 godz zaczynamy dopiero mieszać,ewentualnie dosypując cukier(w zależności od tego jak słodkie powidła chcemy uzyskać)Mieszamy te powidła na większym ogniu ok 1/2 godz do 1 godz do odparowania powstałego soku,do uzyskania odpowiedniej konsystencji.Gdy uzyskamy odpowiednią gęstość należy przełożyć do słoiczków i pasteryzować.

  Myślę,że każdy kto zapozna się z tym przepisem już nigdy nie powie,że powidła mu się przypaliły.Wręcz pokochacie ten przepis.Zachęcam bo naprawdę warto.Pomyślcie ile rzeczy można zrobić przez 3 godziny

PAPRYKA FASZEROWANA KURCZAKIEM I MOZZARELLĄ

  Papryka to jedno z moich ulubionych warzyw,zaraz po pomidorach.Dziś propozycja papryki faszerowanej,która jest smaczna oraz świetnie wygląda.Przepisów jest mnóstwo,tutaj możemy kombinować na wszelkie sposoby wg naszego smaku i gustu.W mojej wersji papryka jest przecięta podłużnie,a środek stanowi pierś kurczaka z pomidorami i serem.

Składniki:

•  3-4 papryki czerwone
• podwójny filet z kurczaka
• op mozzarelli(kula)
• 2-3 pomidory
• ser żółty
• przyprawy wg uznania

Fileta z kurczaka należy umyć,osuszyć ręcznikiem papierowym i pokroić w mniejszą kostkę.Przyprawić wg uznania- u mnie 2 duże ząbki czosnku i pikantna przyprawa do drobiu.Odczekać chwilę by smaki się przegryzły.
Papryki sparzyć,osuszyć i przekroić na pół usuwając gniazda nasienne.Zielone ogonki można zostawić,będą stanowiły zielony akcent dekoracji.
Fileta podsmażamy w niewielkiej ilości oleju.Mozzarellę pokroić w małą kostkę,zaś żółty ser zetrzeć na tarce na dużych oczkach wg uznania.Pomidory sparzyć wrzątkiem,usunąć skórkę i pokroić w kostkę.
Usmażone mięso mieszamy z pomidorami ,połową mozzarelli i połową żółtego sera.Możemy doprawić czosnkiem,pieprzem,bazylią.
Tak przygotowaną masą faszerujemy papryki,posypujemy resztką żółtego sera i mozzarelli,ewentualnie bazylią.
Papryki pieczemy w 180stC ok 30-45 min,wszystko zależy od wielkości i grubości papryki.

NAJLEPSZA PAPRYKA MARYNOWANA

  Sezon na paprykę już w pełni a cena coraz bardziej zachęca by korzystać z tego warzywa częściej.Najlepiej gdy papryka jest mięsista i soczysta.Udało mi się taką kupić od mojego sąsiada,który ma jej pod dostatkiem.Na początek zapraszam skorzystać z tego przepisu bo jest najlepszy.

Składniki:

•  papryka w różnych kolorach
• pieprz ziarnisty
• liść laurowy
• ziele angielskie

 Zalewa:

•  3 i 1/2 szklanki wody
• 3/4 szklanki octu 10%
• 3/4 szklanki cukru
• łyżka soli

 Paprykę starannie umyć,oczyścić i pokroić na mniejsze kawałki,włożyć do czystych słoików.Do każdego dać po 1 lub 2 listów laurowych, ziela angielskiego ok 5 szt oraz 1 łyżeczkę pieprzu ziarnistego.Słoiki zalać zagotowaną zalewą,dodać po 1 łyżce oliwy.Pasteryzować przez 8 min.Po tym czasie wyjąć z wody,dokręcić słoiki i odwrócić do góry dnem.

SAŁATKA ARABSKA

    Prosta ale sycąca sałatka to świetna propozycja dla osób zabieganych.Doskonała na obiad ale też wczesną kolację.Wspaniale chrupiąca,lekko pikantna....po prostu pyszna,warta wypróbowania.Jedna z naszych ulubionych z przyprawą gyros.

Składniki:

•  średnia główka kapusty pekińskiej
• podwójna pierś z kurczaka(lub indyk)
• dwa-trzy ogórki zielone
• 1/2 szklanki prażonej cebulki
• 4 łyżki oliwy z oliwek
• przyprawa gyros

Pierś pokroić w kostkę lub paseczki,polać oliwą z oliwek i posypać przyprawą do gyrosa wg uznania.Dokładnie wymieszać by każda część mięsa była w przyprawie i odstawić na parę minut.W między czasie należy umyć kapustę pekińską,poszatkować.Ogórka zielonego dobrze umyć i pokroić w półkola,niezbyt cienko. Jeśli mamy swoje ogórki,niepryskane, możemy zostawić ze skórką.
Następnie mięsko smażymy na patelni,u mnie grillowa do uzyskania złotej barwy.Kapustę z ogórkiem wrzucamy do miski,dodajemy ciepłego,usmażonego fileta i mieszamy składniki.

Sos:

•  4 łyżki jogurtu greckiego
• 4 łyżki majonezu
• 2-3 ząbki czosnku

Jogurt wymieszać z majonezem i czosnkiem,dokładnie wymieszać.Polać nim wierzch sałatki.Całość posypać obficie prażoną cebulką.Sos można zrobić bardziej dietetyczny tylko na bazie jogurtu greckiego,wtedy dodajemy go ok 8 łyżek.Sałatkę podajemy z grzankami lub czosnkową bagietką.Smakuje obłędnie.

ŚMIETANOWIEC Z GALARETKAMI I OWOCAMI

  Upały,upały....pogoda nie sprzyja by piec jakieś super ciasta.Postanowiłam więc zrobić śmietanowca,który z dodatkiem owoców i galaretek jest wyśmienitym deserem na taką pogodę.Kolorowo,smacznie i orzeźwiająco.Serdecznie polecam.

Składniki:

•  1,5 l śmietany 36%
• 10-15 dag cukru pudru(u mnie 10 dag)
• 5 galaretek różne smaki
• ok 8 łyżek żelatyny rozpuścić w 150 ml gorącej wody
• dowolne owoce- u mnie maliny i borówki

Trzy galaretki różnego koloru rozpuścić w 1 szklance gorącej wody,każdą osobno.U mnie były to : niebieska,czerwona i zielona.Zostawić do całkowitego stężenia.
Gdy galaretki stężały,każdą pokroić w kostkę i wymieszać razem.Śmietanę mocno schłodzoną ubić ,dodając cukier puder,następnie rozpuszczoną żelatynę.By nie zrobiły się grudki należy dodać do żelatyny dwie łyżki ubitej śmietany i wymieszać,następnie znowu dwie łyżki śmietany i ponownie wymieszać.Całość wlać do śmietany i potraktować mikserem.Na końcu wsypać pokrojone galaretki i trochę owoców.Całość delikatnie wymieszać i wylać do formy:tortownica lub kwadratowa mała foremka.
Wygładzić,na górę wyłożyć resztę owoców i wstawić do lodówki .W międzyczasie rozpuścić dwie pozostałe galaretki(u mnie czerwone) w 3 szklankach gorącej wody,pozostawić do wystudzenia.Gdy galaretka zaczyna tężeć zalać wierzch śmietanowca.

OGÓRKI KONSEROWE - KORNISZONY

  Sezon na przetwory trwa,dlatego kolejny przepis na ogórki.Tym razem pyszne korniszony,które doskonałe są zarówno do obiadu ale też do sałatek czy wędlin.Przepis dostałam od mojej nieżyjącej już cioci i odtąd korniszony wychodzą najlepsze na świecie.Pracy jest przy nich więcej niż przy kiszonych,ale warto poświęcić trochę czasu by zimą rozkoszować się ich smakiem.Najlepsze są małe ogórki,ale te większe też można wykorzystać właśnie do wspomnianych sałatek. Serdecznie polecam.

Składniki zalewy:

•  4 szklanki wody
• 1 szklanka octu 10%
• 1/2 szklanki cukru
• 2 łyżki soli

 Dodatkowo do każdego słoika:

• 2 ząbki czosnku
• korona kopru
• kawałek korzenia chrzanu
• 2 -3 ziela angielskie
• 1 liść laurowy
• 1/2 łyżeczki gorczycę

Ogórki dokładnie umyć,zalać zimną wodą by się pomoczyły ok 2godz.Naszykować czyste słoiki,na dno każdego wsypać po 1/2 łyżeczki gorczycy i resztę wymienionych składników.Napełnić ogórkami,dosyć ściśle i zalać zagotowaną zalewą. Tak przygotowane słoiki wstawić do dużego garnka obłożonego ściereczką i napełnić ciepłą wodą do 3/4 wysokości słoików. Pasteryzować ok 3-5 min od zagotowania wody.Po tym czasie wyjąć je z wody,sprawdzić czy zakrętki są dobrze dokręcone i odwrócić do góry dnem.

OGÓRKI KISZONE

  Sezon ogórkowy w pełni a u mnie nie ma jeszcze przepisu na pyszne i zdrowe kiszone ogórki.Już nadrabiam zaległości,których nabawiłam się przez nasz urlop.
  Najważniejsze są zdrowe i jędrne ogórki,najlepiej jeśli macie swoje jak ja lub kupujecie od kogoś  sprawdzonego,zaufanego.Druga sprawa to nieuszkodzone słoiki,dobre,niezardzewiałe zakrętki.Trzecie to przepis,po który zapraszam do mnie.

Składniki:

• ogórki(dowolna ilość)
• czosnek
• korzeń chrzanu
• koperek
• liście z wiśni,porzeczki

 Zalewa:

•  1 l wody
• łyżka soli kamiennej

 Ogórki dokładnie  umyć,koper i liście też.Chrzan i czosnek obrać i rozdrobnić na porcje.Ogórki układać pionowo,jaśniejszym końcem do góry bardzo ściśle. Na każdy litrowy słoik dawać po dwa ząbki czosnku,kawałek chrzanu(może być podzielony na dwie części) oraz jedną łodygę kopru z baldachem.Można również dołożyć po jednym liściu wiśni lub czarnej porzeczki.
 Zagotować wodę z solą i przygotowane ogórki zalać zalewą chłodną lub gorącą.Tutaj wszystko zależy od naszej woli.Jedna i druga technika dozwolona.Jeśli macie przefiltrowaną wodę lub źródlaną nie musicie wcale zagotowywać zalewy.Ogórki muszą być przykryte wodą w całości.Słoiki i zakrętki dokładnie wytrzeć i dobrze zakręcić.Odstawić na parę dni do ukiszenia,po paru dniach można je wynieść do spiżarki lub piwnicy.

PUSZYSTE PLACUSZKI Z JAGODAMI

  Witam Was serdecznie po urlopie.Spędziliśmy piękny czas w Naszej ukochanej Jastarni,na półwyspie helskim.Miałam się z Wami pożegnać tymi placuszkami ale niestety,nawał obowiązków przed wyjazdem spowodował,że nie dałam rady.Cieszę się ogromnie,że pod moją nieobecność życie na blogu się toczy.Ogromnie Wam dziękuję.

Składniki:

•  3 jajka
• 3 łyżki cukru
• 1 1/2 szkl mąki
• 4 łyżki mleka
• 200g jogurtu
• 2 łyżki oleju
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 szkl jagód 

W misce ubijamy jajka na puszystą masę.Mąkę przesiewamy i mieszamy z pr do pieczenia,dodajemy do ubitych jajek.Następnie jogurt,mleko i olej i całość mieszamy.Na koniec dodajemy jagody i delikatnie mieszamy.Smażymy bez tłuszczu lub z minimalną ilością.Przewracamy delikatnie na drugą stronę gdy będą widoczne pęcherzyki powietrza i smażymy ok 1 min.

Sos:

•  30 dag jagód
• 4 łyżki cukru
• 200ml śmietany 18%

Jagody umyć,osuszyć ręcznikiem papierowym,wymieszać z cukrem i śmietaną.Chwilkę miksować na wolnych obrotach tak,by w sosie zostały cząstki owoców.
Usmażone placuszki można ułożyć w piramidki i polać schłodzonym sosem jagodowym,posypać świeżymi owocami.

  Placuszki można podawać z dowolny owocami.Pasuje do nich również płynny miód czy syrop klonowy.Najlepsze są od razu po usmażeniu,znikają w ekspresowym tempie.Mój chrześniak był zachwycony nimi.