Tym razem wybrałam karkówkę bo to Nasz ulubiony kawałek mięsa - najbardziej smaczny.Najlepszą reklamą będzie fakt,że właściwie po wędlinie pozostały tylko zdjęcia.Mój mąż był zachwycony - musicie wiedzieć,że jest On bardzo wymagający jeśli chodzi o smak i w ogóle o jedzenie.Ciężko go zadowolić,ale tutaj 1000% satysfakcji.
Składniki:
- ok 1 kg karkówki
- pół główki czosnku
- 1 łyżeczka Peklosmaczka Tradismak lub soli peklującej
- 1 - 1,5 łyżeczki przyprawy Szeherezada Tradismak
- 1 kopiasta łyżeczka majeranku
- 2 łyżeczki musztardy rosyjskiej
Po tym czasie mięso posypać przyprawą ( u mnie Szeherezada),natrzeć pozostałym czosnkiem,musztardą i majerankiem - oczywiście z dwóch stron. Zwinąć jak roladę,obwiązać nitką.Do szynkowara włożyć woreczek,umieścić w nim mięso,zamknąć praskę i odstawić na 24 godziny do lodówki.Po tym czasie zagotować wodę,do środka włożyć na dno ściereczkę,na to szynkowar i parzyć w 80-90 st ok 2 godzin.Po ugotowaniu zalać zimną wodą,gdy ostygnie włożyć do lodówki najlepiej na noc.
Tym razem zrezygnowałam z żelatyny...trochę przy krojeniu wędlina się rozchodziła,ale nam to nie przeszkadzało....jeśli jednak chcecie mieć spójną proponuję dodać 2 - 3 łyżeczki żelatyny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz